ALIENACJA RODZICIELSKA W CZASIE PANDEMII
28 lipca 2022
Dorosłe dziecko narcyza
28 lipca 2022

Czym jest przemoc psychiczna?


Zacznę od tego, że żadna ustawa nie mówi, czym jest przemoc psychiczna. Na podstawie przepisów prawa zakłada się, że są to takie działania, które mają na celu naruszenie dóbr osobistych innej osoby, tj. ofiary, jak wolność godność czy tajemnica korespondencji.
Za takie uważa się działania, które mają charakter długotrwały, ale również te jednorazowe, jeżeli jest ono mocno intensywne.

Z jakimi formami przemocy psychicznej miała pani do czynienia w swojej pracy zawodowej?

Przede wszystkim wyzwiska i znieważanie Jeżeli chodzi o pomysłowość sprawców, jest ona dosyć szeroka. Moim zdaniem to dobrze, że nie ma jasno określonej definicji, czym jest przemoc psychiczna, ponieważ gdyby ten katalog był zamknięty, to sprawcy znaleźliby w końcu jakąś

lukę, która pozwoliłaby im taką przemoc stosować. Znieważanie i wyzwiska są najczęściej występującą formą. Zdarza się także taka forma przemocy psychicznej, która nie ma charakteru wulgarnego, ale są to działania, które mają na celu wywołanie u ofiary przekonania, że jest niewiele warta, co prowadzi do tego, że taka ofiara ma coraz mniej siły, aby się obronić przed sprawcą.

Sprawcami przemocy mogą być zarówno mężczyźni, jak i kobiety.

Czy przemoc psychiczna jest częstą przyczyną rozwodów?

Tak. To, co dla mnie jest zdumiewające, to kiedy klientka bądź klient przychodzi na pierwszą konsultację i chce rozwodu, jak najszybszego zakończenia relacji bez orzekania o winie. Dopiero w trakcie rozmowy okazuje się, że ta kobieta bądź mężczyzna są ofiarami przemocy psychicznej. Naprawdę zdarza się, że oni nie mają świadomości, czym jest przemoc psychiczna, ponieważ to, co jest przemocą psychiczną, oni nazywają jako niezgodność charakterów, więc to jest dla mnie najbardziej przerażające.

Czy wykorzystywanie dzieci jest formą przemocy psychicznej?

Można przyjąć, że stanowi to formę przemocy psychicznej wobec partnera, ale i również wobec dziecka. Jest to forma przemocy wobec rodzica drugoplanowego, który nie ma możliwości kontaktu codziennego. Co więcej, dziecko można uznać za ofiarę znęcania się w momencie, kiedy ono samo nie uważa się za taką ofiarę, czyli jest zmanipulowane, negatywnie nastawione do jednego z rodziców, lecz nie ma tej świadomości, bo jest tak małe. Do tego przestępstwa dochodzi dość często.

Alienacja rodzicielska może pełnić też rolę przestępstwa, czyli znęcania się.

Natomiast w przypadku alienacji rodzicielskiej muszę niestety przyznać, że funkcjonujący system prawny zdecydowanie daleki jest od doskonałości Są takie środki prawne, które mają pomagać rodzicom doświadczającym takiego zjawiska, ale niestety nie są one doskonałe.

W jaki sposób dowieść w sądzie, że jest stosowana alienacja rodzicielska?

Jeśli mamy do czynienia z alienacją rodzicielską, to dzieci są poddawane badaniom przez OZSS, czyli Opiniotwórczy Zespół Specjalistów Sądowych, który weryfikuje, czy maluchy zostały poddane manipulacji, czy też nie. Natomiast mówiąc o tym, że system prawny nie jest doskonały, nie miałam na myśli wyłącznie problemu z dowodzeniem. Największym problemem jest, kiedy już mamy orzeczenie sądowe, regulujące kontakty z dziećmi, ale część rodziców tego nie przestrzega.

Można takiego rodzica zobowiązać do zapłaty określonej sumy pieniężnej za niewydawanie dziecka. Natomiast jest to dość nowa instytucja, więc jeśli chodzi o realia jej zastosowania, to nie wygląda to najlepiej – część rodziców ma zajęcia komornicze i na nich te kary nie robią żadnego wrażenia, a z drugiej strony mamy osoby, które zarabiają wystarczająco dużo i dla nich te kary nie są dotkliwe. Mamy taki środek, który ma motywować, ale w praktyce często bywa niewystarczający.

Kolejnym krokiem, który można podjąć w przypadku, kiedy rodzic, który sprawuje opiekę nad dzieckiem, nie chce udostępnić go drugiemu rodzicowi, jest zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znęcania się małoletnimi. W takim przypadku ofiarą przestępstwa są dzieci. Działania sprawcy są najczęściej ukierunkowane na to, aby zemścić się na byłym partnerze.

Uważam też, że osoby trzecie zaangażowane w konflikt okołorozwodowy powinny podlegać sankcjom karnym.

Czy przemoc psychiczna występuje tylko w relacji partnerskiej czy może występować w sytuacji biznesowej?

Zdecydowanie może występować w sytuacji biznesowej. Pewnie wiele osób doznało tzw. mobbingu, o którym też mówi się coraz więcej. Tutaj schemat jest podobny jak w przypadku przemocy w rodzinie. Ofiara mobbingu zastanawia się, czy to z nią może jest coś nie tak, czy rzeczywiście do tego dochodzi. Jest to na pewno problem, który funkcjonuje od bardzo dawna. Natomiast to, na co chciałabym zwrócić uwagę to fakt, że z jednej strony mamy mobbing, a z drugiej strony staffing. Staffing jest to forma poniżania stosowana przez pracownika w stosunku do jego przełożonego. Na pozór zjawisko wydaje się absurdalne, bo jeśli to pracownik stwarza problemy, to przecież w każdym momencie można go zwolnić. Natomiast w praktyce nie jest to wcale takie proste, jak mogłoby się wydawać. Ponieważ o staffingu mówimy nie tylko, kiedy mamy bezpośrednio pracownika i jego szefa, ale staffingu możemy doświadczyć także w strukturze korporacyjnej, kiedy może on dotyczyć konkretnego przełożonego. Są to działania bardzo zbliżone do mobbingu i mają na celu ośmieszenie pracownika znajdującego się wyżej w hierarchii, wyalienowanie go. Wygenerowanie wrażenia, że jest to niekompetentna osoba. Niestety takie sytuacje się zdarzają i nie jest to uregulowane prawnie, tak jak mobbing. Sam fakt, że zaczęto o tym mówić, już jest dobrym krokiem.

Czy uważa Pani, a może zna z własnego doświadczenia, że sprawcami przemocy psychicznej są osoby z zaburzeniami psychicznymi?

To jest kwestia, nad którą zastanawiam się, od kiedy spotkałam się ze zjawiskiem przemocy. W mojej ocenie niemożliwe jest to, żeby osoba, która jest dotknięta chorobą psychiczną bądź zaburzeniami osobowościowymi, była w stanie znęcać się nad kimkolwiek przez miesiące czy lata. Taka jest moja opinia, płynąca z mojego doświadczenia zawodowego w tych sytuacjach, kiedy kwestia zaburzeń osobowości była podejrzewana przez drugiego rodzica. Była przeprowadzana opinia przez biegłych sądowych i każdorazowo było to potwierdzane.

Jak można się obronić?

Kluczowa jest pomoc psychologiczna bądź pomoc ze strony psychiatry. W moim przekonaniu choroby psychiczne nie są powodem do wstydu. Osoby, które zgłaszają się do mnie jako adwokata po poradę prawną, są czasami w bardzo złym stanie psychicznym i wówczas należałoby zacząć od wsparcia psychologicznego. Oczywiście pomocne jest, jeśli taka osoba ma w swoim otoczeniu kogoś zaufanego i często zdarza się, że na pierwszą konsultację ofiara przemocy przychodzi w towarzystwie przyjaciółki czy przyjaciela. Rozmawiając z moim docelowym klientem, mam wrażenie że, gdyby nie ta interwencja osoby trzeciej to do tej wizyty by w ogóle nie doszło i ta przemoc byłaby kontynuowana latami. W mojej ocenie największy problem mają te osoby, które doświadczają przemocy od najmłodszych lat, czyli osoby, które wychowywały się w rodzinach przemocowych. Dla nich ten schemat jest naturalny, pomimo że dla osób trzecich jest przerażający. Przekroczenie tego, do czego one są przyzwyczajone od najmłodszych lat, stanowi przedmiot refleksji.

Natomiast jeśli chodzi o środki prawne, jakie mamy, to jedna jest droga cywilna, a druga karna. Oczywiście, jeżeli mamy do czynienia z sytuacją, kiedy zagrożone jest życie, to należy powiadomić policję. Odpowiedzialność karna wobec niektórych sprawców jest bardziej dotkliwa, chociażby dla tych, którzy mają zajęcia komornicze czy pracują nielegalnie. Dla nich postępowania cywilne, które zakończy się obowiązkiem zapłaty bądź zadośćuczynienia, w żaden sposób nie będzie dotkliwe, ponieważ zdają sobie sprawę, że te pieniądze nigdy nie zostaną wypłacone ofierze. W takich sytuacjach skupiałabym się na drodze karnej, natomiast przemoc psychiczna łączy się bardzo często z przemocą seksualną czy przemocą ekonomiczną. Paradoksalnie wynika, że te formy przemocy są częstsze niż przemoc fizyczna. Wiadomo, że ofiara jest słabsza, kiedy jest zależna finansowo od sprawcy. Przemoc ekonomiczna to jest kwestia, o której powinno się więcej mówić, ponieważ ofiary często nie zdają sobie sprawy, że są ofiarami. Miałam przykład, że partner przekonywał swoją ofiarę, że pójście do pracy jest złe i świadczy, o tym, że jest złą matką. Co więcej, sprawcy wmawiają ofierze, że jeżeli pójdzie do pracy, to będzie złą matką i będzie to wykorzystane w procesie okołorozwodowym, że nie będzie mogła zajmować się dzieckiem.