Należy pamiętać, że kiedy przestajemy ufać własnym zmysłom, bardzo łatwo nami manipulować, ponieważ nasz umysł zajęty jest próbami znalezienia racjonalnego zrozumienia i wyjaśnienia sytuacji, w której się znajduje.
Zgadzamy się, kwestionując nasze prawidłowe reakcje, a później racjonalizujemy całą sytuację, z czasem coraz częściej słowami – „a może to moja wina?”, „może to ze mną jest coś nie tak” – czyli bazowaniu na niepewności, Twojej niepewności siebie.
Gdy manipulator regularnie kwestionuje Twoje zdrowie psychiczne, wkrótce możesz sam zacząć podważać swoje zdrowe zmysły, aby zredukować dysonans poznawczy, który może się pojawić.
W efekcie Twoja zdolność ufania sobie zostaje zaburzona i nieuchronnie dyskwalifikuje Cię jako osobę słusznie mówiącą o tym, że jest wykorzystywana i źle traktowana.
Świetnym zobrazowaniem tego jak manipulator wpływa na psychikę i ją rujnuje jest sztuka pt. „Gas Light” napisana w 1938 roku przez Patricka Hamiltona. Autor opisuje relację, w której mąż usiłuje doprowadzić żonę do szaleństwa, w celu przejęcia jej majątku, poprzez wmawianie jej różnych kłamstw. To czego się dopuszczał to przede wszystkim, zapalanie lamp gazowych (gas lights) i wmawianie jej, że wcale się nie świecą. Dodatkowo żona zaczęła zauważać, że z domu znikają przedmioty, a w nocy słyszała dziwne dźwięki. Po pewnym czasie kwestionowała to, co widzi i słyszy, jej rzeczywistość i postrzeganie świata zostało wypaczone, a ona sama popadła w obłęd.
Jay Carter, badacz zjawiska gaslightingu, twierdzi, że tylko 1% ludzi celowo stosuje tę technikę, by zranić swoje ofiary, 20% używa jej nie do końca świadomie jako mechanizmu obronnego, podczas gdy reszta robi to nieświadomie i sporadycznie. Dlatego tak trudno o to, aby manipulator zobaczył jak bardzo krzywdzi ludzi dookoła niego, w tym najczęściej „najbliższych”.
Gaslightingu najczęściej dopuszczają się osoby z zaburzeniami osobowości dramatyczno-niekonsekwentnymi, zdominowanymi przez impulsywność i emocjonalność, czyli zaburzenia narcystyczne, psychopatyczne, borderline, aspołeczne i histrioniczne.
„To również rodzaj tortury psychicznej, którą wykorzystują oprawcy i terroryści, by utrzymać kontrolę nad więźniami, dezorientują ich szybko zmieniającymi się sytuacjami” – mówi Sandra Horley.
Efekt jednak zawsze jest ten sam – zaczynasz wierzyć w wersję manipulanta, coraz częściej przepraszasz i usprawiedliwiasz zachowanie swojego prześladowcy. Osoba manipulująca będzie przekonywać Cię, że to, co mówi jest oczywistą prawdą, a twoje sprzeczne doświadczenia są oznaką twoich zaburzeń percepcji. Takie stopniowe destabilizowanie własnej odporności psychicznej może w konsekwencji prowadzić do depresji i stanów lękowych.
Aby oprzeć się kwestionowaniu zdrowia psychicznego, ważne jest, aby oprzeć się w swojej własnej rzeczywistości.
Jeśli masz wątpliwości, co się wydarzyło możesz:
– spisać wszystkie zdarzenia lub zanotować je po kolei,
– spotkać się z zaufanym znajomym i opowiedzieć o swoich doświadczeniach,
Jak tłumaczy Jarosław Gibas, powołując się na teorię dr Robin Stern, manipulacje typu gaslighting można rozpoznać dzięki kilku sygnałom ostrzegawczym.
Są to: częste powątpiewanie w swoje własne sądy, tworzenie listy kontrolnej (czy na pewno zrobiłem wszystko, by nie narazić się na brak aprobaty?), przygotowywanie się na konfrontację, zastanawianie się czy warto poruszać jakiś temat z obawy przed konsekwencjami, łapanie się na przybieraniu postawy przepraszającej, by nie sprowokować manipulatora, niewinne kłamstwa, by uniknąć niezadowolenia po drugiej stronie, zastąpienie swobody i luzu powątpiewaniem w siebie.
Za każdym razem, gdy zgadzasz się na inną wersję, zmieniasz swoje zachowanie z obawy o reakcję drugiej osoby lub o to, co może sobie o Tobie pomyśleć, lub nawet ze strachu, że odejdzie, – zastanów się, czy jest to oznaka, że jesteś w niewłaściwym miejscu, z niewłaściwą osobą. Pamiętaj, że można wyzwolić się z manipulacyjnego piekła.
Możesz nie czuć się dobrze w czyjejś obecności, ale najważniejsze, żebyś czuł się w porządku sam ze sobą.
Nie wszystkie związki są na całe życie.
Na całe życie są tylko relacje szczęśliwe, pełne szacunku.